Obustronny pomiar mocy w korbie dla fanów kolarstwa i triathlonu.
Na wstępie chciałabym przedstawić emocjonującą okazję dla wszystkich miłośników kolarstwa i sprzętu rowerowego. Na stronie producenta możemy znaleźć obustronny pomiar mocy w korbie za jedyne 3000 złotych, a do tego w zestawie możemy zakupić jeszcze wyposażony w zębatki owalne. To prawdziwy raj dla entuzjastów zarówno sportu, jak i technologii!
Jednak warto zaznaczyć, że ten konkretny model korby należy do starszej generacji. Oznacza to, że jego precyzja może być nieco niższa w porównaniu do najnowszych wydań, które potrafią pokazywać wskazania z dokładnością do 1%. Tego powinniśmy być świadomi, decydując się na zakup tej konkretnej korby wraz z pomiarem mocy i zębatkami owalnymi.
Dlatego też, jeśli już zdecydujemy się na ten zestaw, warto posiadać punkt odniesienia, który pomoże nam zrozumieć ewentualne błędy w pomiarze. W idealnym przypadku, nowy pomiar mocy kalibrujemy do naszej dotychczasowej treningowej maszyny. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której na treningach wydajemy 300 watów i czujemy się dobrze, aby na zawodach te same 300 watów okazały się naszą zgubą.
Nawet niewielkie różnice w pomiarze mocy mogą mieć ogromne znaczenie, szczególnie dla zawodników, którzy dążą do osiągnięcia jak najlepszych wyników. Jeśli zauważymy, że dwa pomiary sposób zawyżają lub zaniżają moc, będziemy wiedzieć o tym jeszcze przed startem, dzięki porównywaniu wyników podczas treningów. To daje nam pewność, że już na starcie będziemy dysponować pełną wiedzą na temat naszych możliwości.
Warto wspomnieć przykładem takiej sytuacji był przypadkiem Sanderse’a, który borykał się z problemem niezgodności wyników. W jego przypadku, podczas treningów osiągał moc 340 watów na starym rowerze, natomiast na zawodach miał trudności z utrzymaniem nawet 320 watów przy tętnie wynoszącym 160 uderzeń na minutę.
Dlatego też, jeśli jesteś fanem kolarstwa i triathlonu, i zastanawiasz się nad nowym pomiarem mocy w korbie, warto pamiętać o tym, żeby zawsze mieć punkt odniesienia. Starajmy się dostosować nowy sprzęt do tego, na czym trenujemy, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek podczas zawodów. Dzięki temu nasze wyniki będą wiarygodne, a my sami otrzymamy pewność, że maksymalnie wykorzystaliśmy swój potencjał!